Postanowiłam pokazać co do tej pory zdziałałam za pomocą wspaniałej maszyny (mojej śp. Babci) Łucznik z 1976 roku. Początki były trudne, ale z każdą następną rzeczą jest (mam nadzieję) coraz lepiej :)
Pierwsze były poszewki na poduchy do krzeseł kuchennych. Ciężko było bo
jak już wszystko zszyłam to się okazało, że jest źle i musiałam pruć.
Ale nie ma tego złego. Wiem co zrobiłam źle i następna poszła jak z
płatka. A oto efekt:
Dobrze, że dostałaś taką maszynę. Za jednym razem jest to pamiątka i niezniszczalny sprzęt szyjący, bo pomimo braku nowych funkcji, te maszyny są nie do zdarcia... nie to co dzisiejsze plastiki :)
Poduszeczki bardzo udane :) Sama ciągle zbieram się za szycie i ciągle coś "wypada" po drodze, ale znowu mi o tym przypomniałaś :) Jak tylko skończę remonty, to muszę zadziałać koniecznie w tym temacie.
Dziękuję za udział w moim candy i pozdrawiam serdecznie :)
Miło byłoby jakbyś zrezygnowała z obrazkowej weryfikacji komentarzy, bardzo to uciążliwe i dziewczyny na blogach rezygnują dla ułatwienia życia komentującym :) Po przeczytaniu możesz usunąć ten komentarz ;)
Dzięki Wiolu za komentarze :) każda sugestia jest dla mnie bardzo cenna, ponieważ jestem zupełnie zielona jeśli chodzi o prowadzenie bloga. Pozdrawiam serdecznie
Dobrze, że dostałaś taką maszynę. Za jednym razem jest to pamiątka i niezniszczalny sprzęt szyjący, bo pomimo braku nowych funkcji, te maszyny są nie do zdarcia... nie to co dzisiejsze plastiki :)
OdpowiedzUsuńPoduszeczki bardzo udane :)
Sama ciągle zbieram się za szycie i ciągle coś "wypada" po drodze, ale znowu mi o tym przypomniałaś :)
Jak tylko skończę remonty, to muszę zadziałać koniecznie w tym temacie.
Dziękuję za udział w moim candy i pozdrawiam serdecznie :)
Miło byłoby jakbyś zrezygnowała z obrazkowej weryfikacji komentarzy, bardzo to uciążliwe i dziewczyny na blogach rezygnują dla ułatwienia życia komentującym :)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu możesz usunąć ten komentarz ;)
Dzięki Wiolu za komentarze :)
Usuńkażda sugestia jest dla mnie bardzo cenna, ponieważ jestem zupełnie zielona jeśli chodzi o prowadzenie bloga.
Pozdrawiam serdecznie